Każdy szanujący się fotograf powie, że aparaty w telefonach nie nadają się do profesjonalnej pracy. To przecież tylko mikroskopijne matryce napakowane megapikselami. Czemu więc zdjęcia z dobrych telefonów często wyglądają lepiej niż te z profesjonalnych aparatów, bez żadnej obróbki? Odpowiedzią jest fotografia obliczeniowa. W dzisiejszym odcinku Kamil Jasek tłumaczy jak ta magia działa.