Przyjaciele mówią, że jest wspaniałym człowiekiem, pomocnym, serdecznym, pełnym pasji, po prostu dobrym. Widoczne było to w jego pracy, po tzw. godzinach, w relacjach z przyjaciółmi i rodziną. I nagle wszystko stanęło na głowie. A właściwie runęło wraz z tatrzańską półką skalną, choć wcześniej wydawało się, że to jedynie wypadek na jednośladzie może pokrzyżować plany na życie. Piotr Glenc i jego mama, to bohaterowie reportażu pt. „Motocykl wciąż czeka w garażu” autorstwa Jadwigi Woźnikowskiej, w realizacji dźwiękowej Jacka Kurkowskiego.