Reportaż: „Na koniec świata i jeszcze dalej”

Łukasz Wiliński co roku swoje urodziny spędza na pokonywaniu kilometrów oraz …własnej choroby… Pomimo dziecięcego porażenia mózgowego wjechał już trajką na Góre Żar, Równicę, zdobył również Gubałówkę. Ruch daje mu samodzielność ale Łukasz nie traktuje jeżdżenia tylko jako rehabilitacji. Szybko znajduje sobie coraz dłuższe i bardziej wymagające trasy. Obecnie planuje na trajce pojechać dookoła Polski. Nad swoim łóżkiem w pokoju ma przywieszone słowa Alberta Einsteina: „Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód” i realizuje je każdego dnia inspirując i zarażając innych swoją pasją. Reportaż Grzegorza Wosia „Na koniec świata i jeszcze dalej”.

Komentarz

Więcej odcinków

Odcinek 224
Skip to content