Kiedy spyta się człowieka myślącego (o którym pisała Maria Dąbrowska) kim był George Byron odpowie szybciutko: angielskim poeta doby romantyzmu. No może jeszcze dodać, że napisał między innymi: poemat dygresyjny „Wędrówki Childe Harolda”, autobiograficzną powieść zatytułowana „Korsarz” no a jego najsławniejszym dziełem jest „Don Juan”.
Mało kto jednak wie, że ten „romantyk”, był jakbyśmy dziś powiedzieli „drapieżcą seksualny,” Miłość traktował tylko użytecznie. Zakochiwał się i odkochiwał na pstrykniecie palcem.
Nieznośny młodzian i mężczyzna – a jednak uwielbiany i podziwiany. Dlaczego? Może choć w znikomym stopniu podpowiedzą na to pytanie „Ścieżki miłości” Marka Mierzwiaka w których opowieść o wyczynach erotycznych lorda Byrona snuje Ewelina Sobczyk Podleszańska.
Realizacja dźwiękowa Jacka Kurkowskiego.