Zdzisław Stanek od początku był uważany (między innymi w recenzjach Juliana Przybosia) za najciekawszego i jednego z najbardziej dojrzałych artystycznie członków katowickiej grupy twórczej ST-53. Fascynowało go światło i w swoich obrazach chciał przekazać te refleksy i powidoki, które rejestrują nasze oczy.
Pochodził z Krakowa, ale prawie całe swe życie związał ze Śląskiem. Był malarzem niedocenionym i chyba do dziś nieodkrytym. I był mężczyzną wiernym. Kochał jedną kobietę przez całe życie i to ona stanowiła jego boginię. O twórczości Zdzisława Stanka opowie za chwile w premierowej audycji Marka Mierzwiaka Natalia Kruszyna z Muzeum Historii Katowic. Audycję zrealizował Jacek Kurkowski.