Misja Apollo 11 zakończyła się lądowaniem na księżycu m.in. dzięki dwóm komputerom o wadze 32 kilogramów każdy. Ich moc obliczeniowa była porównywalna do współczesnych, bardziej zaawansowanych kalkulatorów. W porównaniu do tego, obecnie większość z nas ma w kieszeniach superkomputery, wykorzystywane głównie do przeglądania obrazków w sieci i strzelania ptakami w zielone świnie. To wszystko dzięki miniaturyzacji. Tylko czy ma ona swoje granice? Gdzie znajduje się limit wydajności procesorów?