Podróże „Za Horyzontem” wymagają tylko naszej wyobraźni i w czasie, kiedy czas spędzamy w domu nic nie straciły na swoim uroku, wręcz przeciwnie – wspominanie pięknych wypraw, przeglądanie albumów z fotografiami, słuchanie opowieści z podróży tylko zaostrzają nasz apetyt na poznawanie świata. Rozmawiam z Grzegorzem Lityńskim, znakomitym fotografem podróżniczym. Warto spojrzeć na jego stronę i piękne, nieoczywiste fotografie. Może zainspirują kogoś do planowania przyszłych wypadów w świat. On przecież cierpliwie na nas czeka.
Zaprasza Beata Tomanek. fot. Grzegorz Lityński