Choć wykonują swoje obowiązki zawodowo, jednak to co robią, jak sami podkreślają, trudno nazwać tylko pracą, to zdecydowanie coś więcej…
Swego rodzaju służba, w której najważniejszy jest dar serca dla tych, którzy, choć często dopiero stawiają pierwsze kroki na tym świecie, już zdążyli wiele wycierpieć. Mowa o dzieciach, z różnych przyczyn oddzielonych od swoich biologicznych rodziców. O codziennych doświadczeniach i roli jaka stoi za rodzicielstwem zastępczym z ciocią Anią i dziadkiem Mariuszem Kędrami, jak o sobie mówią, którzy od 11 lat pomagają najmłodszym.
Zapraszamy do wysłuchania reportażu Katarzyny Herbuś „Miłość nie zastępcza”