To były czasy… można było zostać królem w wieku lat kilku, a i żonę wybrać sobie spośród 99 kandydatek. No i bawić się prawie nieustannie powierzając losy państwa innym, którzy za złe rządzenie mogli odpowiedzieć głową.
Mówię o czasach panowania Ludwika XV we Francji, który mówił iż „Koronę mam nie od kogo innego tylko od Boga”.
Ożenił się gdy miał lat kilkanaście, a dziadkiem został w wieku 31 lat. Był młody i miał gorące serce. I tym sercem – tak to nazwijmy – szafował na prawo i lewo. O miłościach króla Ludwika XV w premierowych Ścieżkach miłości Marka Mierzwiaka opowie Ewelina Sobczyk-Podleszańska.
Realizacja dźwiękowa Jacka Kurkowskiego.