Owoc z drzewa wyrosłego w Armenii, co akurat nie ma znaczenia dla tego, jak smakuje. A smakuje jak miliony wcześniejszych piosenek śpiewanych przy ogniskach, przy gitarze grającej pewien typowy układ akordów. Choć korzeni można również się doszukać...
Słodki owoc zerwany z drzewa wyrosłego na gruncie niemieckim i trochę kanadyjskim, smakiem przypominający równie słodki owoc pewnego rapera, który do uprawy użył kilku nut, zaklętych w pewnej klasycznej „pościelówie”.
Owoc współpracy sympatycznego rudzielca rodem z Anglii z irlandzkim zespołem ludowym. Zatem korzenie sięgają celtyckiej muzyki ludowej, której spora część melodii oparta jest na skali nawiązującej nazwą do starożytnej Grecji.
Owoc sączący w ucho głęboki, basowy bit, który wprawia ciało w taneczne wibracje, smakiem przypomina nieco Czarnooki Groszek, a korzeniami sięga do klasycznego bluesa w minorowym nastroju. Zaś całość łączy temat inspirujący kompozytorów od...
Owoc pracy pewnej Lady, która nie ukrywa, że inspirowała się tu dokonaniami pewnej Królowej, więc można uznać, że to owoc z wyższych, muzycznych sfer. Z kolei pieśń Królowe, będąca bezpośrednią inspiracją dla tego owocu, to swoisty hołd dla jednej z...
Dojrzały owoc z przełomu tysiącleci o smaku nieco kwaśno-jazzowym z wyraźną nutą disco. Zerwany z drzewa wyhodowanego w Wielkiej Brytanii, choć korzenie sięgają desek przedwojennego Broadwayu, na którym rządził wówczas słynny autor pewnej, równie...
Owoc pachnący świeżością czasów współczesnych, a może nawet przyszłych, z lekką nutką nostalgii spod znaku „Gorączki sobotniej nocy”, która korzeniami sięga małego kościoła gdzieś na po południu USA.