Owoc z rodzimego drzewa, wyrosły na gruncie teleturnieju. Smakiem przypomina przebój pewnego amerykańskiego zespołu, który moglibyśmy posądzić o związki z Portugalią, ale to tyko zbieżność nazwy. A korzenie sięgają słynnej wytwórni z Detroit.
Owoc z rodzimego drzewa, wyrosły na gruncie teleturnieju. Smakiem przypomina przebój pewnego amerykańskiego zespołu, który moglibyśmy posądzić o związki z Portugalią, ale to tyko zbieżność nazwy. A korzenie sięgają słynnej wytwórni z Detroit.
Owoc z amerykańskiego drzewa od pierwszej nuty wyraźnie smakujący Deltą Mississippi i tam właśnie sięgną korzenie.
Owoc z drzewa wyrosłego na rodzimym gruncie, w smaku niemal identyczny jak owoc twórczości siostrzanego drzewa, które obrodziło niecały rok...
Owoc międzynarodowej pracy zbiorowej, bo i Anglia, i Chile, i Palestyna, i Argentyna, i Nigeria. Wyraźnie wyczuwalna nuta klasyczna, a...
Owoc z drzewa wyrosłego w USA, tak amerykański, że już bardziej się nie da. Wyrazisty smak współczesnych beatów miesza się tu z równie...
Owoc mocno taneczny, z lekką nutą „Krwawej Mary”, która wbrew pozorom nie jest taka krwawa, jakby się wydawać mogło. Reszta...
Owoc przeszczepiony z amerykańskiego drzewa na grunt brytyjski, doprawiony nieco innym tekstem, ale w smaku niemal identyczny jak oryginał...