Owoc z polskiego drzewa, z lekką nutą disco i funky, z wyraźnie wyczuwalną sekcją dętą, reszta biegnie przez Polskę, Anglię i Australię, a korzenie sięgną legendarnej wytwórni z Detroit.
Owoc współpracy brytyjsko-amerykańskiej z nutą klasycznych przykładów funky i disco z lat 80′ XX w. tak wyraźną, że miejscami ocierającą się o plagiat.
Owoc z amerykańskiego drzewa, z mocno wyczuwalną nutą pewnego przeboju, którym żył świat w 2011 roku. Do tego z wszczepioną nutą brazylijską i osiemnastowieczną, angielską piosenką dla dzieci.
Krajowy owoc współpracy dwojga wyłowionych w toku programu tv łowiącego talenty wokalne. Mocno wyczuwalna nuta amerykańskiej muzyki narodowej z odrobiną oniryzmu i romantycznej psychodelii, a korzenie sięgają Brudnego Południa i Dzikiego Zachodu.
Owoc z drzewa wyrosłego w typowo amerykańskim ogrodzie, ale nuta country jest tu prawie niewyczuwalna. Za to smak mocno smakuje kiczowatym popem z lekką nutą disco z lat 70′ i 80′.
Owoc z naszego, rodzimego drzewa z mocno wyczuwalną nutą, odrodzonego u progu tysiąclecia, rocka garażowego i jeszcze mocniejszą nutą absolutnej klasyki z pogranicza glam rocka, opery i popu. A korzenie sięgają Las Vegas.
Owoc błyszczący niczym drogocenny klejnot, ale reszta i korzenie sięgają spraw, które niewiele mają wspólnego z biżuterią i bogactwami tego świata, a wręcz mamy tu do czynienia z pewnego rodzaju kontestacją. Do tego, jako że to kolejne śledztwo z...
Owoc z drzewa o wybitnie amerykańskim charakterze, intensywnie smakujący klasyką disco z lekką nutą rocka i glam rocka, a korzenie są włoskie… chociaż w USA.
Owoc z amerykańskiego drzewa z mocną nutą protest songu, typowego dla kontrkultur odciskających swe piętno na historii sztuki XX wieku a korzenie sięgają klasyki rock’n’rolla i tradycyjnego jazzu.
Owoc współpracy „dwojga ludzieńków” jak napisała współautorka i choć zdawać by się mogło w takim razie, że smak będzie nieco „leśmianowy” to inny poeta odpowiada tu za warstwę liryczną. Reszta biegnie przez USA, a korzenie...