Słodki owoc zerwany z drzewa wyrosłego na gruncie niemieckim i trochę kanadyjskim, smakiem przypominający równie słodki owoc pewnego rapera, który do uprawy użył kilku nut, zaklętych w pewnej klasycznej „pościelówie”.
Owoc wybitnie brytyjski, w warstwie lirycznej inspirowany meksykańskim malarstwem, a w muzycznej sięgający korzeniami tzw. muzyki przestrzennej z repertuaru wybitnego brytyjskiego kompozytora i producenta, odpowiedzialnego m.in. za sukces pewnego...
Owoc z Rumuni, przypominający smakiem roztańczone Niemcy lat 90-tych, a korzenie sięgają aż na Karaiby.
Owoc z drzewa, które wyrosło w Rumuni; w smaku bardzo taneczny i nieco rzewny zarazem. Korzenie sięgają tu piosenki uznanej początkowo za rosyjską przyśpiewkę ludową, która została skradziona przez pewnego Amerykanina i za jego sprawą dotarła...
Owoc z azjatyckiego z drzewa z gatunku K-pop wyrosłego na południowo – koreańskim gruncie, o smaku z mocną nutą barokowej klasyki, więc korzenie sięgną siedemnastowiecznych Niemiec.
Owoc współpracy utalentowanej polskiej wokalistki z niemiecką wytwórnią szeroko pojętej muzyki tanecznej, więc kopać będziemy za Odrą w latach 80′ i 70′ XX wieku, kiedy to królowało tzw. „Eurodisco”, choć finalnie korzenie...
Owoc zerwany z drzewa wyrosłego w polskim ogródku, ale linia gitary jest niemal identyczna z tą graną w pewnym przeboju pewnego duńskiego zespołu, jak również bardzo podobne akordy występują w utworach bardzo znanych przedstawicieli irlandzkiego...
Owoc współpracy sympatycznego rudzielca rodem z Anglii z irlandzkim zespołem ludowym. Zatem korzenie sięgają celtyckiej muzyki ludowej, której spora część melodii oparta jest na skali nawiązującej nazwą do starożytnej Grecji.
Owoc współpracy pięciu utalentowanych dziewcząt z nie mniej utalentowanym producentem pochodzącym z Izraela. Ów producent to również muzyk, który swego czasu grał w pewnym zespole łączącym współczesny pop z cygańskim punkiem i bałkańskim folklorem...
Literacko, korzenie tego owocu sięgają czasów, kiedy cierpiał „Młody Werter”, albo jeszcze dalej a muzycznie czasów kiedy na południu Stanów Zjednoczonych pieśń religijna wyhcodząc z kościoła na ulicę stała się bluesem.