Najmniejsze, największe, najstarsze, najstraszniejsze – to tylko niektóre naj…-publikacje, które ma w swoich zbiorach Biblioteka Śląska. Wszystkie zaskakujące i zadziwiające. Każdy może też już wybrać się do Biblioteki Śląskiej, choć jeszcze nie na oglądanie zbiorów specjalnych. Od poniedziałku biblioteka znowu jest otwarta dla czytelników, ale na razie w ograniczonym zakresie – czynna jest wyłącznie wypożyczalnia. Kolejka, która ustawiła się przed gmachem – buduje. Zdjęcia najciekawszych egzemplarzy Biblioteki Śląskiej znajdą Państwo na profilu jej fejsbukowym. Śladem największych skarbów śląskiej książnicy wybrała się Agnieszka Strzemińska, oczywiście z zachowaniem wszelkich reguł bezpieczeństwa.